CNG 2007/2008r

Publikacje Gerarda Bartłomiejczyka na temat CNG

Moderator: Gerard Bartłomiejczyk

Gerard Bartłomiejczyk
Posty: 36
Rejestracja: pn sie 11, 2008 16:42
Lokalizacja: Warszawa

CNG 2007/2008r

Post autor: Gerard Bartłomiejczyk »

CNG 2007 / 2008
Początek roku zawsze skłania do podsumowania roku minionego. Życzymy sobie nawzajem, aby ten nowy był lepszy. Więc czego oczekiwalibyśmy w tym roku, a co osiągnęliśmy w 2007 dla CNG w Polsce?
Życzymy sobie na pewno więcej stacji tankowania tego paliwa. Nadal głównym dystrybutorem sprężonego gazu ziemnego są regionalne Spółki Gazownictwa, które na swoim terenie uruchamiają kolejne stacje tankowania CNG, głównie w oparciu o przedsiębiorstwa komunikacji autobusowej.
W minionym roku przeszły one przeobrażenia zgodnie ze zmianami rynku energetycznego Unii Europejskiej. Polskie prawo przechodzi szereg zmian. Jedną z nich była zmiana ustawy Prawo Energetyczne, która spowodowała przejście wszystkich stacji tankowania CNG znajdujących się w strukturach PGNiG do wydzielonych Spółek Obrotu Gazem. Wyodrębnienie prawno organizacyjne zapewniło oddzielenie działalności związanej z transportem gazu i jego przesyłem, od prowadzenia działalności jego sprzedaży, co było powodem powstania Działów Sprzedaży CNG.
Miejmy nadzieję, że działy te nie będą musiały samodzielnie dźwigać ciężaru budowy i utrzymania stacji tankowania gazu ziemnego. Życzyć trzeba, aby znalazły partnerów i sprzymierzeńców w lokalnym środowisku, oraz wsparcie krajowe. Bo jeżeli informacje, że stacje paliw płynnych czerpią większe zyski z gastronomii i sklepów niż, ze sprzedaży paliw się potwierdzą to jak samodzielnie taki ciężar mają udźwignąć właściciele stacji tankowania CNG, gdy infrastruktury i pojazdów brakuje?
Dlatego cieszą wiadomości, że i stacje paliwowe określonych koncernów rozważają możliwość wprowadzenia do oferty tego paliwa.
Wtedy swobodny przejazd przez Polskę we wszystkich kierunkach samochodem na paliwie CNG byłby wreszcie możliwy.
Obecnie zatankować gaz ziemny do samochodu można na stacjach w; Bydgoszczy, Dębicy, Dzierżoniowie, Gdańsku, Gdyni, Inowrocławiu, Jarosławiu, Jaśle, Krakowie, Legnicy, Lublinie, Mielcu, Olsztynie, Pawłowicach, Poznaniu, Radomiu, Rzeszowie, Słupsku, Tarnowie, Trzebini, Tychach, Wałbrzychu, Warszawie, Wrocławiu, Zamościu, oraz Zgorzelcu. Tylko w nielicznych miastach stacje czynne są przez całą dobę.
Ponadto pracują w Polsce coraz liczniejsze punkty tankowania CNG, które nie świadczą usługi komercyjnej. Na terenie instytucji badawczych, posesjach prywatnych, oraz na potrzeby wewnętrznego transportu zakładowego.
Na chwilę obecną po polskich drogach porusza się około półtora tysiąca pojazdów zasilanych sprężonym gazem ziemnym. Jest to liczba znikoma w porównaniu z naszymi sąsiadami, ale na tyle znaczna, że powoduje kolejki na niektórych stacjach. Okazuje się, bowiem, że stacje podczas niepełnego dnia pracy obsługują nawet po 160 samochodów. Mogłyby obsługiwać więcej pojazdów, gdyby pracowały dłużej, miały większą wydajność i było ich więcej.
Niektóre przedsiębiorstwa transportowe rozwijające dotychczas dynamicznie tabor CNG planują niestety ograniczenie liczby pojazdów zasilanych tym paliwem. Spowodowały to informacje o planach objęcia CNG podatkiem akcyzowym, oraz brak odpowiednio zwiększanej sukcesywnie wydajności pracujących już stacji. Wielu przedsiębiorcom nie wystarczy już plan budowy sieci stacji sprężonego gazu przy wszystkich ważniejszych drogach w Polsce. Oczekują tych obiektów od zaraz, bo w przeciwnym razie zaprzestaną gazyfikacji swego transportu.
Przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej zwiększyły w minionym roku liczbę autobusów zasianych sprężonym gazem ziemnym. Zakupiły zarówno autobusy nowe jak i używane.
Dzięki napędowi CNG są w stanie zaproponować najniższą cenę za kilometr przewozu ludzi, lub ładunku. Mimo to zmuszone są czasami do nie startowania w przetargach. Powód? Trasa przebiega w znacznej odległości od jedynej w okolicy stacji tankowania gazu ziemnego. To czyni dodatkowe koszty związane z dojazdem do tej stacji, bądź niemożność wygospodarowania tyle czasu na tankowanie, aby pojazdy zrealizowały przewozy w wymaganych godzinach.
Liczą jeszcze na rozwój takiej sieci stacji w oparciu o Euro 2012. Projekty mogłyby zyskać uznanie władz we wszystkich miastach, które podjęły się realizacji tego wydarzenia i spopularyzować CNG w Polsce.
Możliwe, że stanie się tak za sprawą zwiększającego się pozytywnego nastawienie wielu samorządów i urzędów miejskich, które nastąpiło w ubiegłym roku. Lokalnie można zaobserwować coraz większe zainteresowanie i wsparcie dla tego paliwa.
Szkolenia na temat CNG obejmowały już nie tylko aspekty popularyzacyjne, ale zagadnienia czysto techniczne. Organizowane były w zakresie obsługi stacji tankowania, diagnostyki pojazdów i zagadnień ochrony przeciwpożarowej.
Dzięki temu paliwo CNG, wraz z infrastrukturą coraz częściej występuje w rozporządzeniach. Między innymi w Ustawie o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, która weszła w życie w 2007 roku. Dzięki temu i podobnym dokumentom uzyskamy komplet regulacji prawnych zawierających powołania normatywne, co w konsekwencji spowoduje rozwój tego rynku.
Wzrosła ilość samochodów NGV oferowanych z drugiej i trzeciej ręki. Po pierwsze, dlatego, że więcej samochodów dostępnych na rynku wyposażonych jest w takie instalacje fabrycznie. Dlatego wśród różnorodnych modeli samochodów używanych, sprowadzonych do Polski wzrosła ich liczba.
Po drugie ci, którzy oczekiwali kolejnych stacji (niestety) się zawiedli i chcą zbyć swoje pojazdy.
Wreszcie po trzecie w Polsce użytkownikowi pojazdu CNG brak jest pełnej informacji, jak i gdzie może swój pojazd serwisować i naprawiać. Nie ma jeszcze serwisu fabrycznego określonej marki, przygotowanego do wykonania kompleksowej diagnostyki pojazdów CNG, szczególnie tych modeli, które zostały sprowadzone z zagranicy indywidualnie przez ich użytkowników. Czasami posiadacz samochodu fabrycznie wyposażonego w instalację zasilania CNG, jest zmuszony oddać samochód do kilku punktów serwisowych, a czasami poza granice naszego kraju.
Powstają w Polsce coraz liczniejsze firmy, które coraz prężniej starają się budować krajowy rynek CNG. Jednak coraz bardziej widoczne jest, że bez stworzenia programu rządowego wspierającego taki rynek nie powstanie. Będzie on marginesowy, a przecież ochrona środowiska nie jest sprawą indywidualną każdego, tylko nas wszystkich. Być może dzięki ostatnim informacjom napływającym do nas o ograniczeniu wjazdu pojazdów do centrów wielu miast w Europie te trendy powstaną. Teraz użytkownicy pojazdów mają udowodnić, że ich pojazd spełnia wymagania norm czystości spalin, a jako dowód wykupić winietę do oznaczenia pojazdu. Jeżeli podobne ograniczenia komunikacyjne w miastach znalazłyby się i w Polsce spowodują, że pojazdy NGV zostaną z nich wykluczone, gdyż spełniają te wymagania.
Należałoby życzyć, więc, aby w tym roku rozpoczęto prace nad stosownymi zapisami.
Firmy z branży CNG chętnie szczycą się swoimi osiągnięciami. Wynika z nich, jednak, że robią to samodzielnie i pokonują te same przeszkody, co ich partnerzy z innego województwa.
Bo jak inaczej skomentować informacje, że dany model pojazdu, albo stacji tankowania jako jedyny egzemplarz eksploatowany jest jednocześnie w kilku różnych miejscach Polski? Dzięki takim informacjom pewne jest, że rynek CNG w Polsce się rozwija. Jednak cały czas widać, że przepływ informacji jest powolny i brak jest koordynatora tych działań.
Gerard Bartłomiejczyk
e-mail: gerard.bartlomiejczyk@op.pl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Publikacje Gerarda Bartłomiejczyka”