Strona 1 z 9

OPEL ASTRA II Caravan 1.6 CNG

: pn mar 24, 2008 16:59
autor: darek.s
Opel Astra II 1.6 CNG
UŻYWANE| II generacja, 2003 - 2004
Wersja osobowa

Obrazek

Segment: C

PARAMETRY POJAZDU
Długość, szerokość, wysokość (mm): 4288, 1709, 1510
Pojemność bagażnika: b/d
Ładowność: 475 kg
Ilość miejsc: 5
Masa własna: 1380 kg
Dopuszczalna masa całkowita: 1855 kg
Masa przyczepy z/bez hamulca: b/d kg
Pojemność zbiornika CNG: 19,0 kg/ 25,9 m³
Pojemność zbiornika na benzynę: 14 l

SILNIK (Z16YNG)
Pojemność silnika: 1598 cm³
Moc: 71kW/97 KM przy 6200 obr/min
Moment obrotowy: 140 Nm przy 4200 obr/min
V-max: 177 km/h
Przyspieszenie 0-100 km: 14,5 s
Elastyczność 80-120 km/h: b/d s
Zużycie paliwa na 100 km:
- cykl miejski - 6,2kg | 8,5m³
- cykl pozamiejski - 4,4kg | 6m³
- cykl mieszany - 4,6kg | 6,3 m³
Emisja CO² g/km: 125
Norma spalin EURO: b/d
Zasięg teoretyczny (CNG|benzyna) w km: 370/150
Zasięg teoretyczny całkowity w km: 520
Rodzaj paliwa: monovalent plus (CNG i benzyna)

Cena: tylko egzemplarze używane

Ciekawostki/przydatne rzeczy
- instrukcja obsługi instalacji CNG tutaj

Media
Tankowanie Opla Astra Caravan CNG w czasie VII Supertestu Ekonomii


Źródło
- media.gm.com
- opel-osv.de
- własne

---

Zgodnie z obietnicą umieszczam podsumowanie/kontynuację wątku "Astra2 CNG czy warto kupić?". Na wstępie odpowiem na pytanie zadane prawie dwa miesiące temu: Zdecydowanie tak! Szczególnie w Krakowie gdzie mamy aż dwie stacje tankowania :D . Autko kupiłem z przebiegiem 187tys km i co nieco musiałem już w niego zainwestować. Po pierwsze pasek rozrządu i pompa wodna , bo było trochę po terminie. Ponieważ na gazie trochę szarpało wymieniłem także świece i fajki łączące cewkę ze świecami. Nastąpiła zdecydowana poprawa niemniej jednak szarpanie ustąpiło całkowicie dopiero po wymianie cewki. Zresztą cewka musiała być już zmieniana bo była nieoryginalna...Od ponad dwóch tygodni mam nowe wtryskiwacze i odolejacz po akcji serwisowej w Tarnowie. W tej chwili czeka mnie jeszcze wymiana co najmniej dwóch popychaczy hydraulicznych bo silnik delikatnie klekocze i po osłuchaniu stetoskopem wyraźnie można było zaobserwować, że w dwóch punktach. Ale już wiem, że w Oplach to częsta choroba. Na razie zmieniłem olej na lepszy i dolałem preparat Liqui Moly mający te popychacze uciszyć. Auto pali mi około 8m3 na setkę przy jeździe w zasadzie miejskiej. Na koniec parę fotek: http://www.wrzuta.pl/katalog/2nzmJPMJ8l/
Edit 2015 - wrzuta nieaktualna. Zdjęć juz nie mam nawet u siebie na dysku :cry:
Pozdrawiam.

OD ADMINA: No nareszcie ! ; ) WIELKIE DZIĘKI ;D

: czw maja 15, 2008 08:01
autor: tomig
Witam
Od ponad 2 miesięcy jestem posiadaczem Opla Astry G CNG z końca 2003r z przebiegiem 145tys. km. Udało mi się już strzelić parę kilometrów w mieście jaki i na dalszych trasach. Ale od początku. Samochód oczywiście w wersji kombi. Na pierwszy rzut oka to oprócz napisu na klapie CNG nie uda nam się stwierdzić że "jeździ na ziemnym" – bardziej spostrzegawczy obserwator zauważy czystą rurę wydechową – BEZ CZARNEJ SADZY . W środku też nic nie ma innego od "standardu" oprócz przycisku z rysunkiem dystrybutora benzyny umieszczonego nad lewarkiem zmiany biegów, który służy do przełączania benzyna/gaz ziemny. Jedyna różnica od "benzyniaka" dotyczy bagażnika. Ze względu, że pod nim znajduje się butla nr 2 ( nr 1 znajduje się pod tylnim siedzeniem razem z bakiem na benzynę) został pozbawiony koła zapasowego w zagłębieniu podłogi - pozostała jedynie styropianowa wkładka na różne drobiazgi po brzegach bagażnika. Podłoga jest płaska ale podniesiona o ok 7-8cm w stosunku do standardowego kombiaka.
Jeśli chodzi o napęd: silnik Z16YNG (modyfikacja silnika Z16XE - taki sam jak w Zafirach i Combo) fabrycznie zmodyfikowany do zasilania gazem ziemnym (co jest wielkim atutem), zasilany z 2 stalowych butli o łącznej pojemności 88 litrów co pozwala na zatankowanie 22m3 przy ciśnieniu gazu na dystrybutorze 200 bar. Końcówka do tankowania gazu ziemnego jest obok wlewu benzyny pod wspólną klapką – co jest na pewno wygodne przy tankowaniu niż podnoszenie przedniej klapy. Na pełnych butlach spokojnie się osiąga dystans ok. 335km (trasa, mało miasta – w Warszawie jazda w korkach gdzie osiąga się średnią prędkość 20-27km/h to styknie na ok. 220km). Instalacja fabryczna działa bez zarzutu, płynne przełączanie z gazu na benzynę następuje automatycznie (gdy wskaźnik poziomu benzyny wskazuje 0 – gdy jedziemy na CNG wskazuje poziom gazu i nie oszukuje) bez szarpań itp.
Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy: ze względu że silnik ma podniesione sprężanie do 1:12,5 wykazuje charakterystykę pracy jak silniki wysokoprężne (ala klekot zaworów – podobne wrażenie odnosi darek.s; oraz słaby moment obrotowy na niskich obrotach – od 3000-3500 obr/min do końca ciągnie super – co jest dobre w trasie a po mieście to mam dobre radio ;-) ), prowadzenie samochodu jest OK – jest to kombi ale się tego nie czuje (tańczący tyłek) chyba dlatego że mamy cały czas tuż przy tylnej belce zawieszenia nisko położony ciężar w postaci 2 stalowych butli, jedynie przy pełnym „załadunku” czuje się mniej stabilny przód.
Jak na razie jestem zadowolony z tego autka, w szczególności na stacji (nawet teraz gdy gaz kosztuje 2,10 zł/m3 bo mniej spala niż samochody na LPG) oraz z tego że jest cichszy i EKOLOGICZNY – spokojnie można siedzieć przy rurze wydechowej.
Pozdrawiam

: sob lip 05, 2008 19:37
autor: darek.s
Od półtora miesiąca notuje sobie ile tankuję, dzięki czemu mogę teraz w miarę dokładnie powiedzieć, że autko pali 7,4m3 na setkę. Mieszkam około 10km od Krakowa i dojazd do miasta mam w zasadzie "bezkorkowy". W samym Krakowie wiadomo różnie. Samochód jak na razie spisuje sie bezawaryjnie. Podjąłem co prawda walkę z tym klekotem ala diesel ,mianowicie wymieniłem wszystkie popychacze , ale okazało sie to bezcelowe bowiem żadnej poprawy nie zaobserwowałem. Na razie po prostu jeżdzę i jeśli klekot będzie się nasilał ( czego na razie nie obserwuję) to zapewne będę zmuszony jakaś akcję podjąć. Niestety wtedy konieczne będzie zdejmowanie głowicy. Od ostatniej wymiany oleju zrobiłem około 6 tys km i po tym przebiegu dolałem około szklanki. Myślę, że takie zużycie jest jak najbardziej prawidłowe. Jeśli chodzi o dodatkowe spostrzeżenia to zauważyłem, że jak sie przyspiesza nie jest możliwa zmiana zasilania. Z gazu na benzynę lub odwrotnie można przełączyć tylko przy puszczonym gazie. Pozdrawiam.

: śr sie 20, 2008 00:09
autor: tomig
Jeśli chodzi o słaby moment obrotowy na niskich obrotach jestem winny sprostowanie - ostatnio wycieczka w góry ujawniła nieszczelność w rurze dolotowej powietrza tuż nad przepustnicą - występuje tam końcówka gumowa która jest przyklejona/zgrzana/zamocowana do rury z tworzywa sztucznego, które uległo rozszczelnieniu - jeszcze nie udało mi się dotrzeć do mechanika - ale taśma izolacyjna znacząco poprawiła dynamike samochodu. Muszę dalej jeszcze poszperać bo po ostatniej wizycie u mechanika okazało się, że niemiecka solidność jeśli chodzi o "dbanie" o samochody jest mocno przereklamowane - racze uważa i przestać myśleć, że Niemcy bardzo skrupulatnie przestrzegają przeglądów i wymieniają wszystko jak tylko zacznie skrzypieć - to fikcia potwierdzona również badaniami u nich samych.

: śr sie 20, 2008 10:20
autor: tigercng
tomiq, jak możesz to pstryknij zdjęcie żeby można było zlokalizować tę gumę na tle silnika.
Zobaczę jaki jest stan tego elementu u mnie, a i inni koledzy też mogliby to sprawdzić u siebie.

: śr sie 20, 2008 12:43
autor: shenn
Witam!!!

Ostatnio wymieniłem tę rurę w mojej Zafirze numer części - 9157245(kupiłem używkę na allegro)
Podaję link do aukcji http://moto.allegro.pl/item418248164_op ... etrza.html

Można spotkać rurę o innym numerze części nr 90572422 (na zdjęciach wyglądają tak samo). Najlepiej numer odczytać ze starej części (jest na zbiorniczku od spodu)

: ndz lis 09, 2008 21:29
autor: darek.s
Witam po przerwie. W zasadzie u mnie nic się nie zmieniło. Auto jeździ i tylko je dmucham (tankuję) . Od pewnego czasu zaczeło mnie martwic huczenie dobiegajace z tyłu i myślałem, że mam tylnie piasty do wymiany okazało sie jednak, że mam wyząbkowane tylne opony. Szperając po Googlach dowiedziałem sie, że jest to dość powszechne zjawisko we współczesnych kombi. Dodatkowo podobno jeszcze moje Hydragrip szczególnie są na nie podatne. Dodatkowo moja Astra ma przecież z tyłu pokazny cieżar co dodatkowo może pogarszać sprawę. Co do dynamiki na niskich obrotach to kto wie czy nie mam tej wady szczególnie, że przy ruszaniu czasem słychać coś ala wibracje może właśnie pęknietego wlotu... Milewidziana byłaby fotka, zebym mógł sie temu przyjrzeć. Co do stukania ala diesel dalej jest jak było. Jeden mechanik twierdzi, ze jest to sworzeń tłokowy, ale póki sie nie nasila nic nie robię. Pozdrawiam.
Edit: właśnie przyjrzałem sie temu wlotowi powietrza nad przepustnicą i oczywiście guma pęknieta. Na razie umyję i taśma izolacyjna. Potem szukam nowej częsci. Swoją drogą to guma ta jest zaolejona co na peno przyczynia sie do krótszej żywotności. Teraz tak kojarzę, że wibracje te zaobserwowałem po akcji w Tarnowie. Widocznie przy demontażu guma pękła na dobre.
Edit2 właśnie z tym robię i zauważyłem, że wibracje wynikały z tego iz mechanik źle założył tą gume i sie po prostu podwinęła

Pytanko!

: śr gru 31, 2008 16:46
autor: leszek004
Co o tym myślicie:
http://automarsel.gratka.pl/ogl/4466.html
warto, może mieć wady ukryte czy też w tych rocznikach już jest ok?
Lechu

Chyba warto

: czw sty 01, 2009 00:10
autor: darek.s
Na wygląd super. Przebieg znikomy. Ja za swoja Astrę dałem w sumie niewiele mniej (a euro podrożało), przebieg mojej znacznie większy, ale jak na razie spisuje się bezawaryjnie. W dobrych układach masz jakieś 200 ts w miarę bezawaryjnej jazdy. Nie wiem tylko o ile prawdziwy przebieg jest podany, bo lewy włacznik klaksonu jest napęczniały podobnie jak u mnie, a w Oplach podobno licznik mozna cofnąc bezposrednio ze złacza serwisowego...

: pt sty 02, 2009 14:49
autor: leszek004
Dzięki za formacje. Nie zwróciłem na to uwagi.
Nadal zastanawiam się czy mi się opłaci wchodzić w CNG bo jeżdżę często kraków-wawa ale w weekendy. Na razie gaz LPG staniał ale wiecznie tak nie będzie. Poza tym wydech leci od kwasu LPG dwa razy szybciej niż na benzynie i parownik trzeba wymieniać co 100 tys. i trzeba też na benzynie pojeździć i rozgrzewać żeby wtryskiwaczy szlag nie trafił.
Ale CNG dało by mi power, którego w mojej starej astrze I 1,6 8V nie mam. Bądź tu mądry :)

W zasadzie wszystko gra

: pn paź 19, 2009 23:10
autor: darek.s
Witam znowu po przerwie ( tym razem dłuższej ). Autko spisuje sie dobrze. Co prawda czeka mnie wymiana amorów, ale na naszych drogach nie ma sie czemu dziwić, a zrobiłem juz grubo ponad 30 tys... od zakupu. W lecie byłem z rodzinką nad morzem. Pierwsze tankowanie w Trzebini weszło niedużo, bo coś koło 6 m3 , ale byłem prawie pełny po tankowaniu na Balickiej. Było chłodno ( nieco po 6-tej) więc miałem w butlach pod 23 m3. Do Łodzi droga dobra więc na "budziku bywało i 150 a średnio 110km/h (potem już trzeba było ekonomicznie tzn 70/80...) . Tak więc ostatnie 20km przed Toruniem etylinka. Ale fabryka zaleca etylinkę raz na czas , więc nie złorzeczyłem. Potem do Gdyni już bez problemu. Generalnie na trasie spalanie około 6 m3/100km (połowa trasy szybko , połowa "langsam"). Tak jak jeżdżę na co dzień spalam około 7,5 m3 na setkę. A propo wypowiedzi przedmówcy wydech bez zarzutu (nierdzewka) a etylinki używam trzy razy mniej niż zaleca fabryka tzn te 14 litrów starcza mi na 5 tys km ( mam nadzieje, że sie to nie odbije). Ostatnia uwaga - ostatnio Balicka ma dość częste awarie. Podobno przedostawał się olej do gazu... I tu kolejne podziekowania za akcje serwisową bo autko jeździ, a ewentualny olej jzostał w filtrze fazy lotnej :cool: . Inna sprawa kiedy czas pomyśleć o jego wymianie. W Tarnowie mówili, że po 60 tys kM , czyli miałbym jeszcze półtora roku. Gorąco pozdrawiam.

: wt paź 20, 2009 20:13
autor: tomig
Ja też się przymierzam do tego filtra ale czas leci i nic.........Tigercng wspominał, ze powinna tam być śrubka do spuszczania syfu. Jak będziesz coś wiedział albo czyścił daj znać.

Witam

: śr maja 05, 2010 07:14
autor: kufelcng
Witam wszystkich,
Od ponad roku jestem posiadaczem Opla Astry II G Caravan CNG. Samochód sobie bardzo chwalę. Zrobiłem nim ponad 24 tysiące km praktycznie na CNG. Tankuję w Lublinie, Radomiu, Krakowie oraz Tychach. Dopiero teraz pojawiły się pierwsze usterki. Jedna to komputer do wymiany, druga to kolektor ssący (słychać klekotanie) - mechanik mówi, że pękła klapka wewnątrz kolektora.

Pozdrawiam
kufelcng

Re: W zasadzie wszystko gra

: śr maja 05, 2010 10:45
autor: tigercng
darek.s pisze:(...)ewentualny olej został w filtrze fazy lotnej :cool: . Inna sprawa kiedy czas pomyśleć o jego wymianie. W Tarnowie mówili, że po 60 tys kM , czyli miałbym jeszcze półtora roku.
tomig pisze:Ja też się przymierzam do tego filtra ale czas leci i nic.........Tigercng wspominał, ze powinna tam być śrubka do spuszczania syfu. Jak będziesz coś wiedział albo czyścił daj znać.
Dopiero teraz widzę, że coś koledzy pokręciliście:
1. Nie filtr fazy lotnej, a separator oleju.
2. Nie co 60 tys. km, a co 30 tys. km.
3. Nie wymienić, a opróżnić ze zgromadzonych zanieczyszczeń, głównie oleju.
4. Nie śrubka do spuszczania, a odkręca się całą dolną część separatora.
kufelcng pisze:Od ponad roku jestem posiadaczem Opla Astry II G Caravan CNG. (...) pojawiły się pierwsze usterki. Jedna to komputer do wymiany
Jeśli komputer jest do wymiany, to jakim cudem jeździsz? A jeśli jeździsz, to dlaczego uważasz, że komputer jest do wymiany?
Pozdrawiam :wink:

: śr maja 05, 2010 15:37
autor: kufelcng
Ano jeżdżę, tyle że na trzech cylindrach. Więc co to za jazda ;)