Samoczynne przełączanie gaz/benzyna
Samoczynne przełączanie gaz/benzyna
Witam szanownych kolegów prosze o pomoc.mam zafire z 2002r. od niedawna zauwarzyłem problem polegający na tym iż jadąc na gazie sama przełancza się na benzyne i nie mogę przełączyć spowrotem na gaz co może być przyczynom czy to sam przełącznik czy coś poważniejszego.mieszkam w sosnowcu i gdzie ewentualnie mugłbym z tym problemem jechać do warsztatu.
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 02:00 przez polsos, łącznie zmieniany 1 raz.
-
tigercng
- Moderator
- Posty: 1363
- Rejestracja: wt lip 24, 2007 20:10
- CNG car: Zafira 1.6 CNG Monovalent Plus 2003'
- Lokalizacja: W-wa
objawy nie pasują mi do rocznika 2002.Zafiry do roku 2003 nie posiadają automatyki przełączania gaz/benzyna. Nie ma możliwości. aby samochód sam się przełączył na benzynę. Co najwyżej silnik zasilany gazem po prostu zgaśnie, ale na benzynę sam się nie przełączy. Automatyka jest dopiero od 2004.
Czy to na pewno jest fabryczna instalacja CNG w tej Zafirze?
Zane nam warsztaty najbliżej Ciebie:
Kraków: m-Gas
Tarnów: ASO Auto-Ring, Expert-Roczniak
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 02:00 przez tigercng, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam.jak kończy się gaz to sam się nie przełączy prędzej stanie a może to ten przełącznik się rypie i następuje zwarcie
.Instalacja jest orginalna
A chciałbym dodać że gdy przełączy się na benzyne nie mogę przełączyć spowrotem na gaz
.Instalacja jest orginalna
A chciałbym dodać że gdy przełączy się na benzyne nie mogę przełączyć spowrotem na gaz
Ostatnio zmieniony sob lis 12, 2011 01:50 przez polsos, łącznie zmieniany 1 raz.
W piątek, ku mojemu zdziwieniu przekonałem się ze zafira z 2002 r. może samoczynnie przełączaś się z gazu na benzyne pomimo braku automatyki. Problem się rozwiązał ale ponieważ cała sytuacja jest dla mnie zagadką pozwole go sobie opisać szerzej. Może ktoś ma jakieś pomysły co to mogło być.
Od pewnego czasu zaczęła zapalać mi się kontrolka błędu 0110 Błąd czujnika temperatury powietrza dolotowego. Okazało się ze przyczyną jest wtyczka z której wypadł jeden przewód. Po naprawieniu usterki (podłączeniu przewodu) podpiąłem także samochód do komputera poprzez złącze ELM327 i korzystając z programu wykasowałem stary błąd Uruchomiłem silnik i odczytałem bieżącą wskazanie czujnika temperatury powietrza dolotowego. Samochód stał zaparkowany przodem w dość małym garażu (brama w czasie pracy silnika była oczywiście otwarta) Zdziwiła mnie różnica ponad 10*C pomiędzy wskazaniem czujnika powietrza dolotowego a temperaturą powietrza na zewnątrz. Silnik pracował równo a ja obserwowałem wskazania.
W pewnym momencie obroty silnika na biegu jałowym zaczęły falować słyszałem także charakterystyczny odgłos otwierania i zamykania elektrozaworów (dochodzący zarówno spod samochodu jaki spod maski za filtrem powietrza) a po kilku sekundach silnik zgasł. Program na komputerze wykazał ze minimalne i maksymalne obroty na poziomie 400 i 1200
Postanowiłem wybrać się na jazdę próbną. Po uruchomieniu silnika na gazie po kilku sekundach ponownie zaczęły falować obroty oraz otwierały się i zamykały elektrozawory i po chwili silnik gasłu. Gdy uruchamiałem silnik i wciskałem lekko pedał gazu aby podnieść obroty również występowały falowania obrotów i przerwy w dopływie gazu (zamykanie i otwieranie elektrozaworów). Jeżeli utrzymywałem samochód na wyższych obrotach okolo 2000 i pomimo falowania obroty nie spadały do poziomu który doporowadziłby od zatrzymania pracy silnika to sterowanie samo przełączało się na benzyne, na której silnik pracował poprawnie. Najdziwniejsze jest to ze zafira jest z 2002 r. i nigdy wcześniej nie występowało samoczynne przełączenie z gazu na benzyne. W normalnym użytkowaniu gdy kończył się gaz należało ręcznie przełaczyć na benzynę gdyż inaczej silnik gasł. Ponadto gdy już doszło do samoczynnego przelącznia się z gazu na benzynę to aby ponownie przełącznie na gaz następowało dopiero po drugim wciśnięciu przycisku zmiany paliwa. Jednak po kilku sekunkach ponownie występowały falowania obrotów na gaze. Próby jazdy na gazie po przelaczeniu w trakcie jazdy końćzyły się szarpaniem i znowu samoczynnym przełączaniem się na benzynę. Miałem już mało gazu więc pomyślałem ze może cos z ciśnieniem w butalch więc pojachałem zatankować. Objawy występowały dalej. Ponieważ musiałem i gdzieś się udać postaowiłem ze pojade na benzynie. Po drodze kilkakrotnie próbowałem przełaczać zasilane na gaz ale kończyło się to nierówną pracą silnika i samoczynnym przełączanie na benzynę.
Trasa prowadziła przez dość strome wzniesienie po minienciu szczytu włączyłem piąty bieg i zjeżdzając z góry „hamując silnikiem” ponownie przełączyłem na gaz. U podnóża góry wcisnąłem pedał przyspiszenia i samochód pojechał poprawnie napędzany gazem. Od tamtej pory minęły dwa dni przejechałem ponad 200 km i samochód pracuje poprawnie.
Nie mam pojęcia co mogło być przyczyną nierównej pracy silnika na gazie, która tak samo jak nagle się pojawiła, tak samo nagle zniknęła. Jeszcze bardziej zastanawiało mnie dlaczego zafira z 2002r samoczynnie przełączała zasilanie z gazu na benzynę. Dodam ze podczas opisanych problemów nie pojawiały się błędy które zostały by zasygnalizowane znaną wszystkim kontrolką.
[ Komentarz dodany przez: tigercng: Pon Lut 20, 2012 15:46 ]
Bradzo ciekawe, ale ja nie pomogę. Sam nie spotkałem się z takim przypadkiem, a potencjalnych przyczyn takiego zachowania może być wiele, od zwarcia lub przerwy w instalacji elektrycznej do niesprawności reduktora lub wtryskiwacza. Może ktoś z kolegów ma pomysł?
Od pewnego czasu zaczęła zapalać mi się kontrolka błędu 0110 Błąd czujnika temperatury powietrza dolotowego. Okazało się ze przyczyną jest wtyczka z której wypadł jeden przewód. Po naprawieniu usterki (podłączeniu przewodu) podpiąłem także samochód do komputera poprzez złącze ELM327 i korzystając z programu wykasowałem stary błąd Uruchomiłem silnik i odczytałem bieżącą wskazanie czujnika temperatury powietrza dolotowego. Samochód stał zaparkowany przodem w dość małym garażu (brama w czasie pracy silnika była oczywiście otwarta) Zdziwiła mnie różnica ponad 10*C pomiędzy wskazaniem czujnika powietrza dolotowego a temperaturą powietrza na zewnątrz. Silnik pracował równo a ja obserwowałem wskazania.
W pewnym momencie obroty silnika na biegu jałowym zaczęły falować słyszałem także charakterystyczny odgłos otwierania i zamykania elektrozaworów (dochodzący zarówno spod samochodu jaki spod maski za filtrem powietrza) a po kilku sekundach silnik zgasł. Program na komputerze wykazał ze minimalne i maksymalne obroty na poziomie 400 i 1200
Postanowiłem wybrać się na jazdę próbną. Po uruchomieniu silnika na gazie po kilku sekundach ponownie zaczęły falować obroty oraz otwierały się i zamykały elektrozawory i po chwili silnik gasłu. Gdy uruchamiałem silnik i wciskałem lekko pedał gazu aby podnieść obroty również występowały falowania obrotów i przerwy w dopływie gazu (zamykanie i otwieranie elektrozaworów). Jeżeli utrzymywałem samochód na wyższych obrotach okolo 2000 i pomimo falowania obroty nie spadały do poziomu który doporowadziłby od zatrzymania pracy silnika to sterowanie samo przełączało się na benzyne, na której silnik pracował poprawnie. Najdziwniejsze jest to ze zafira jest z 2002 r. i nigdy wcześniej nie występowało samoczynne przełączenie z gazu na benzyne. W normalnym użytkowaniu gdy kończył się gaz należało ręcznie przełaczyć na benzynę gdyż inaczej silnik gasł. Ponadto gdy już doszło do samoczynnego przelącznia się z gazu na benzynę to aby ponownie przełącznie na gaz następowało dopiero po drugim wciśnięciu przycisku zmiany paliwa. Jednak po kilku sekunkach ponownie występowały falowania obrotów na gaze. Próby jazdy na gazie po przelaczeniu w trakcie jazdy końćzyły się szarpaniem i znowu samoczynnym przełączaniem się na benzynę. Miałem już mało gazu więc pomyślałem ze może cos z ciśnieniem w butalch więc pojachałem zatankować. Objawy występowały dalej. Ponieważ musiałem i gdzieś się udać postaowiłem ze pojade na benzynie. Po drodze kilkakrotnie próbowałem przełaczać zasilane na gaz ale kończyło się to nierówną pracą silnika i samoczynnym przełączanie na benzynę.
Trasa prowadziła przez dość strome wzniesienie po minienciu szczytu włączyłem piąty bieg i zjeżdzając z góry „hamując silnikiem” ponownie przełączyłem na gaz. U podnóża góry wcisnąłem pedał przyspiszenia i samochód pojechał poprawnie napędzany gazem. Od tamtej pory minęły dwa dni przejechałem ponad 200 km i samochód pracuje poprawnie.
Nie mam pojęcia co mogło być przyczyną nierównej pracy silnika na gazie, która tak samo jak nagle się pojawiła, tak samo nagle zniknęła. Jeszcze bardziej zastanawiało mnie dlaczego zafira z 2002r samoczynnie przełączała zasilanie z gazu na benzynę. Dodam ze podczas opisanych problemów nie pojawiały się błędy które zostały by zasygnalizowane znaną wszystkim kontrolką.
[ Komentarz dodany przez: tigercng: Pon Lut 20, 2012 15:46 ]
Bradzo ciekawe, ale ja nie pomogę. Sam nie spotkałem się z takim przypadkiem, a potencjalnych przyczyn takiego zachowania może być wiele, od zwarcia lub przerwy w instalacji elektrycznej do niesprawności reduktora lub wtryskiwacza. Może ktoś z kolegów ma pomysł?
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 02:00 przez foomi, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam,
Rok temu miałem dokładnie ten sam problem. Mam również Zafirę z 2002 roku. Nie będę opisywał mojego przypadku bo twój opis oddaje wszystko przez co ja przechodziłem. Mój samochód również samoczynnie przełączał się z gazu na benzynę i też słyszałem że te roczniki nie powinny się same przełączać. Pojechałem do serwisu CNG w Krakowie na Bagrowej. Okazało się że podczas próby przełączenia zasilania na gaz, któraś z cewek przy butlach nie pamiętam już która, taka czarna kostka przy zaworach butli, paliła się aż dym leciał, tak naprawdę konkretnie się dymiła, po kilku , kilkunastu sekundach odcinało dopływ gazu i samochód przełączał się na benzynę. Koszt takiej kostki z tego co pamiętam to koło 140 zł (oryginalna) Kilka dni później spaliła się kolejna kostka i kolejne 140 zł i chyba jeszcze wymienili mi zawór w którejś butli. Jakiś czas później z ciekawości pojechałem do mGAZ w Krakowie, tam dowiedziałem się że jest możliwość dorobienia takiej kostki z innej instalacji za jakieś 40 zł. W każdym razie od tamtej pory wszystko hula i myślę że na 80 % masz ten sam problem. Weź pod uwagę że moja awaria wystąpiła w podobnym okresie podczas odwilży kiedy na drogach mamy bajorka słonej wody. Daj znać jak czegoś się dowiesz.
Ps. Tak przy okazji. Pilnie szukam osłon plastikowych na butle pod podwoziem, z jakiegoś powodu w moim samochodzie ich brakuje. Pewnie nikt takich osłon zbędnych nie ma ale może wie ktoś gdzie takie dostać?
Pozdrawiam
Rok temu miałem dokładnie ten sam problem. Mam również Zafirę z 2002 roku. Nie będę opisywał mojego przypadku bo twój opis oddaje wszystko przez co ja przechodziłem. Mój samochód również samoczynnie przełączał się z gazu na benzynę i też słyszałem że te roczniki nie powinny się same przełączać. Pojechałem do serwisu CNG w Krakowie na Bagrowej. Okazało się że podczas próby przełączenia zasilania na gaz, któraś z cewek przy butlach nie pamiętam już która, taka czarna kostka przy zaworach butli, paliła się aż dym leciał, tak naprawdę konkretnie się dymiła, po kilku , kilkunastu sekundach odcinało dopływ gazu i samochód przełączał się na benzynę. Koszt takiej kostki z tego co pamiętam to koło 140 zł (oryginalna) Kilka dni później spaliła się kolejna kostka i kolejne 140 zł i chyba jeszcze wymienili mi zawór w którejś butli. Jakiś czas później z ciekawości pojechałem do mGAZ w Krakowie, tam dowiedziałem się że jest możliwość dorobienia takiej kostki z innej instalacji za jakieś 40 zł. W każdym razie od tamtej pory wszystko hula i myślę że na 80 % masz ten sam problem. Weź pod uwagę że moja awaria wystąpiła w podobnym okresie podczas odwilży kiedy na drogach mamy bajorka słonej wody. Daj znać jak czegoś się dowiesz.
Ps. Tak przy okazji. Pilnie szukam osłon plastikowych na butle pod podwoziem, z jakiegoś powodu w moim samochodzie ich brakuje. Pewnie nikt takich osłon zbędnych nie ma ale może wie ktoś gdzie takie dostać?
Pozdrawiam
Dziekuję za podpowiedź, chyba rzeczywiście jest to coź ze zwarciem w kostce elekrozawóru. W momencie gdy pierwszy raz wystąpił objaw poczułem wyraźny zapach spalenizny. Ponadto po przejechaniu troche ponad 200 km wskaznik poziomu gazu zbliza sie do zera co moze wskazywac na nieotwieranie sie elektrozaworu jednej z butli.
Problem z nieotwierajacym sie jednym zaworem pojawil sie u mnie w maju, jednak zanim podjalem dzialania problem ustapil i do tej pory wszystkie butle dzialaly poprwnie. Musze poszukac serwisu cng w trojmiescie a z tym moze byc problem. Dziekuje za inforacje o zamienikach bo moze warto w cenie jednej wymienic wszystkie cztery.
Problem z nieotwierajacym sie jednym zaworem pojawil sie u mnie w maju, jednak zanim podjalem dzialania problem ustapil i do tej pory wszystkie butle dzialaly poprwnie. Musze poszukac serwisu cng w trojmiescie a z tym moze byc problem. Dziekuje za inforacje o zamienikach bo moze warto w cenie jednej wymienic wszystkie cztery.
m3/100km-
tigercng
- Moderator
- Posty: 1363
- Rejestracja: wt lip 24, 2007 20:10
- CNG car: Zafira 1.6 CNG Monovalent Plus 2003'
- Lokalizacja: W-wa
To co piszecie ma sens. W naszych starszych Zafirach nie ma osobnych bezpieczników na cewki elektrozaworów przy butlach. Napięcie jest pociągnięte z głównego bezpiecznika F6 20A, poprzez moduł CNG w pokrywie przekaźników. Zwarcie na cewkach obciąża nadmiernie instalację, co powoduje spadki napięcia zasilającego moduł CNG i system wariuje.
W moim przypadku Zafira A 2002 r. czujnik znajduje się na rysunku w miejscu oznaczonym nr 4
http://imageshack.us/photo/my-images/269/zafiraj.png/
Żródło: H.R. Etzold:Sam naprawiam samochod Opel Astra II i Zafira, WKŁ Warszawa 2003 s118
W mojej zafirze do czujnika dochodzi podwójny przewód. Czytalem ze sa także wersje w których czujnik temperatury jest zintegrowany z przepływomierzem i wówczas dochodzi do niego chyba wiazka pięciu przewodów.
http://imageshack.us/photo/my-images/269/zafiraj.png/
Żródło: H.R. Etzold:Sam naprawiam samochod Opel Astra II i Zafira, WKŁ Warszawa 2003 s118
W mojej zafirze do czujnika dochodzi podwójny przewód. Czytalem ze sa także wersje w których czujnik temperatury jest zintegrowany z przepływomierzem i wówczas dochodzi do niego chyba wiazka pięciu przewodów.
m3/100km-
tigercng
- Moderator
- Posty: 1363
- Rejestracja: wt lip 24, 2007 20:10
- CNG car: Zafira 1.6 CNG Monovalent Plus 2003'
- Lokalizacja: W-wa
foomi, sprawdź najpierw w ASO, czy należy Ci się któraś z kampanii CNG. W obu kampaniach wymieniane są także cewki.foomi pisze:Dziekuje za inforacje o zamienikach bo moze warto w cenie jednej wymienic wszystkie cztery.
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 02:00 przez tigercng, łącznie zmieniany 1 raz.
Problem troche zbagatelizowalem, bo auto jezdzilo na trzech butlach. Mialem tylko mniejszy zasięg. Od soboty nie mogę znowu jezdzić na CNG. Samochod przełącza się na benzyne
Sprawdzilem w lokalnym ASO w Gdyni, ze przysluguje mi kampania 10-C-047.
Jestem juz umuwiony na śrdodę z serwisem POLMOT kielce na wymiane zaworów.
Troche tyko boli mnie 500km podróż na benzynie.
Sprawdzilem w lokalnym ASO w Gdyni, ze przysluguje mi kampania 10-C-047.
Jestem juz umuwiony na śrdodę z serwisem POLMOT kielce na wymiane zaworów.
Troche tyko boli mnie 500km podróż na benzynie.
m3/100kmWracam do mojego problemu z Zafirą.
Pojechałem na benzynie do Kielc na wymianę zaworów w ramach kampanii.
Pan serwisant w Kielcach miał problem z uruchomieniem samochodu na gazie. Zaczęli „szukać po kablach” i samochód udało się uruchomić. Z Kielc udało mi się dojechać do Torunia. Trzykrotnie wyłączałem silnik i wszystko było dobrze. Po zatankowaniu gazu w Toruniu znowu nie mogłem uruchomić samochodu na gazie. Postanowiłem ostatni odcinek do Trojmiasta pokonać na benzynie.
Po dojechaniu przejechaniu okolo 50km udało się przełączyć samochód na gaz i tak dojechalem do domu.
Przez okres trzech tygodni czasem pojawiały się problemy z uruchomieniem na gazie.
Kilka razy gdy samochód nie chciał się poruszałem przewodami odchodzącymi od skrzynki gdzie jest centralka sterująca i po takim zabiegu samochód odpalał na gazie. Podczas jednego ruszana przewodami, wydaje mi się ze usłyszałem odgłos jakby zamknięcia lub otwarcia jakiejś cewki w okolicach listwy wtryskiwaczy gazu (ale może mi się wydawało – po tym samochód uruchomił się) Gdy już uruchomił się na gazie nie było problemów i nie przełączał się na benzynę. Problem pojawia się po wyłączeniu silnika. Czasem się uruchamia się na gazie czasem nie. Wczoraj znowu nie chciał się uruchomić na gazie.
Standardowo poruszałem przewodami ale nic nie pomogło. Postanowiłem pojechać na benzynie. Po około kilometrze przełączyłem na gaz i zadziałało. Po 5 minutowym postoju samochód uruchomił się na gazie. Następnie po kolejnym około 3 godzinnym postoju już nie udało się uruchomić ani przełączyć na gaz. Pojechałem do Pana Sławka (VERONA) Podłączył samochód do interfejsu diagnostycznego. Rozpoznało samochód jako CNG, ale nie wykazało żadnych błędów.
Wczoraj zostawiłem samochód u Pana Andrzeja w Sopocie. Dzisiaj dzwonił, że na razie bez rezultatów. Napięcie do cewek ponoć nie jest podawane i nie otwierają się one.
Pan Sławek mówił, że gdzieś na forum powinienem znaleźć serwisowy schemat elektryczny od instalacji CNG. Szukałem ale nie znalazłem. Czy jest coś takiego do znalezienia. Może pomogłoby w zlokalizowaniu usterki. Nie wiem już gdzie szukać pomocy..Usterka wydaje się błaha ale bardzo utrudniająca życie. Na serwisy Opla w Trójmieście raczej nie mogę liczyć. Zastanawiam się ewentualnie nad wyjazdem do Łomianek. Jak wygląda doświadczenie tamtejszych serwisantów w kwestii cng i z kim najlepiej się kontaktować. Może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie co może być przyczyną niedomagania samochodu i jak szukać rozwiązania.
Pojechałem na benzynie do Kielc na wymianę zaworów w ramach kampanii.
Pan serwisant w Kielcach miał problem z uruchomieniem samochodu na gazie. Zaczęli „szukać po kablach” i samochód udało się uruchomić. Z Kielc udało mi się dojechać do Torunia. Trzykrotnie wyłączałem silnik i wszystko było dobrze. Po zatankowaniu gazu w Toruniu znowu nie mogłem uruchomić samochodu na gazie. Postanowiłem ostatni odcinek do Trojmiasta pokonać na benzynie.
Po dojechaniu przejechaniu okolo 50km udało się przełączyć samochód na gaz i tak dojechalem do domu.
Przez okres trzech tygodni czasem pojawiały się problemy z uruchomieniem na gazie.
Kilka razy gdy samochód nie chciał się poruszałem przewodami odchodzącymi od skrzynki gdzie jest centralka sterująca i po takim zabiegu samochód odpalał na gazie. Podczas jednego ruszana przewodami, wydaje mi się ze usłyszałem odgłos jakby zamknięcia lub otwarcia jakiejś cewki w okolicach listwy wtryskiwaczy gazu (ale może mi się wydawało – po tym samochód uruchomił się) Gdy już uruchomił się na gazie nie było problemów i nie przełączał się na benzynę. Problem pojawia się po wyłączeniu silnika. Czasem się uruchamia się na gazie czasem nie. Wczoraj znowu nie chciał się uruchomić na gazie.
Standardowo poruszałem przewodami ale nic nie pomogło. Postanowiłem pojechać na benzynie. Po około kilometrze przełączyłem na gaz i zadziałało. Po 5 minutowym postoju samochód uruchomił się na gazie. Następnie po kolejnym około 3 godzinnym postoju już nie udało się uruchomić ani przełączyć na gaz. Pojechałem do Pana Sławka (VERONA) Podłączył samochód do interfejsu diagnostycznego. Rozpoznało samochód jako CNG, ale nie wykazało żadnych błędów.
Wczoraj zostawiłem samochód u Pana Andrzeja w Sopocie. Dzisiaj dzwonił, że na razie bez rezultatów. Napięcie do cewek ponoć nie jest podawane i nie otwierają się one.
Pan Sławek mówił, że gdzieś na forum powinienem znaleźć serwisowy schemat elektryczny od instalacji CNG. Szukałem ale nie znalazłem. Czy jest coś takiego do znalezienia. Może pomogłoby w zlokalizowaniu usterki. Nie wiem już gdzie szukać pomocy..Usterka wydaje się błaha ale bardzo utrudniająca życie. Na serwisy Opla w Trójmieście raczej nie mogę liczyć. Zastanawiam się ewentualnie nad wyjazdem do Łomianek. Jak wygląda doświadczenie tamtejszych serwisantów w kwestii cng i z kim najlepiej się kontaktować. Może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie co może być przyczyną niedomagania samochodu i jak szukać rozwiązania.
m3/100km-
tigercng
- Moderator
- Posty: 1363
- Rejestracja: wt lip 24, 2007 20:10
- CNG car: Zafira 1.6 CNG Monovalent Plus 2003'
- Lokalizacja: W-wa
Schemat elektryczny mają w każdym ASO. Zrzuty schematów do PDF z oryginalnego oprogramowania są osiągalne tutaj:
http://www.die-opel-tuner.de/zafira.php
Problem nie leży w ASO, a w mechanikach, którzy są tam zatrudnieni. W Łomiankach spotka Ciebie z pewnością miłe przyjęcie i nie będziesz traktowany jak dziwoląg. Umów się z tamtejszym kierownikiem serwisu.
Z Twojego opisu wynika, że problem może być banalny, np. jakieś niedociśnięte złącze elektryczne. Zwróć uwagę na moduł CNG, czyli pokrywę przekaźników pod maską.
http://www.die-opel-tuner.de/zafira.php
Problem nie leży w ASO, a w mechanikach, którzy są tam zatrudnieni. W Łomiankach spotka Ciebie z pewnością miłe przyjęcie i nie będziesz traktowany jak dziwoląg. Umów się z tamtejszym kierownikiem serwisu.
Z Twojego opisu wynika, że problem może być banalny, np. jakieś niedociśnięte złącze elektryczne. Zwróć uwagę na moduł CNG, czyli pokrywę przekaźników pod maską.
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 02:00 przez tigercng, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobrze Pan obstawiał. Właśnie dostałem telefon od Pana Andrzeja z Sopotu. Trochę poprawił mi humor. Po moich sugestiach o ruszaniu kablami zaczął szukać w tym kierunku. Z tego co zrozumiałem przez telefon, to nadpalony jest jeden z pinów na wtyczce przy sterowniku gazu i przez to czasem mogło nie być połączania. Jutro jak będę odbierał samochód dowiem się więcej.
Tak jak pisałem wcześniej. Dzisiaj odebrałem samochód. Przyczyną przełaczania się samochodu na benzynę był nadpalony jeden z pinów (nie wiem za co odpowiedzialny) w gnieździe na pokrywce od sterownika gazem. Dlatego przy ruszaniu kablami zdarzało się ze problem znikał. Pin w gnieździe został oczyszczony, a do we wtyczce dociśniete został blaszki w które wchodzi pin. Wygląda na to, że właśnie to było przyczyną. Prawdopodobnie (to już gdybania) pin mógł się nadpalić gdy pojawiły się problemy z cewkami które myśle, żę miałem przed ich wymianą i o czym pisałem wcześnej.
Jestem pełen podziwu dla Pana Andrzeja, że udało mu się znaleźć przyczynę niedomagania, była to naprawdę drobnostka i łatwo było ją przeoczyć. Przyłączam się do pozytywnych opinii na temat firmy Auto-System Andrzej Chabko w Sopocie.
Pan Andrzej polecił mi także aby poszukać, najlepiej na jakimś szrocie, sterownika gazu (najlepiej z wtyczką) kupić tanio i mieć w zapasie, bo nie wiadomo, czy z tym nie będzie problemów w przyszłości. Gdyby ktoś natknął się kiedyś np na jakaś Zafirę A CNG na szrocie, ktora miałaby sterownik w okazyjej cenie to byłbym zainteresowany zakupem i informacją o takowym. Dziękuje wszystkim za pomoc. W szczególności Panu Andrzejowi (tigercng) i Panu Sławkowi (VERONA) Mam także nadzieje, że rozwiązanie mojego problemu przyda się komuś w przyszłości i zaoszczędzi w ten sposób niepotrzebnej podróży przez pół Polski na benzynie.
Tak jak pisałem wcześniej. Dzisiaj odebrałem samochód. Przyczyną przełaczania się samochodu na benzynę był nadpalony jeden z pinów (nie wiem za co odpowiedzialny) w gnieździe na pokrywce od sterownika gazem. Dlatego przy ruszaniu kablami zdarzało się ze problem znikał. Pin w gnieździe został oczyszczony, a do we wtyczce dociśniete został blaszki w które wchodzi pin. Wygląda na to, że właśnie to było przyczyną. Prawdopodobnie (to już gdybania) pin mógł się nadpalić gdy pojawiły się problemy z cewkami które myśle, żę miałem przed ich wymianą i o czym pisałem wcześnej.
Jestem pełen podziwu dla Pana Andrzeja, że udało mu się znaleźć przyczynę niedomagania, była to naprawdę drobnostka i łatwo było ją przeoczyć. Przyłączam się do pozytywnych opinii na temat firmy Auto-System Andrzej Chabko w Sopocie.
Pan Andrzej polecił mi także aby poszukać, najlepiej na jakimś szrocie, sterownika gazu (najlepiej z wtyczką) kupić tanio i mieć w zapasie, bo nie wiadomo, czy z tym nie będzie problemów w przyszłości. Gdyby ktoś natknął się kiedyś np na jakaś Zafirę A CNG na szrocie, ktora miałaby sterownik w okazyjej cenie to byłbym zainteresowany zakupem i informacją o takowym. Dziękuje wszystkim za pomoc. W szczególności Panu Andrzejowi (tigercng) i Panu Sławkowi (VERONA) Mam także nadzieje, że rozwiązanie mojego problemu przyda się komuś w przyszłości i zaoszczędzi w ten sposób niepotrzebnej podróży przez pół Polski na benzynie.
Ostatnio zmieniony śr kwie 04, 2012 16:17 przez foomi, łącznie zmieniany 2 razy.