Supertest Ekonomii relacja ze startu pojazdów zasilanych CNG
W stawce pojazdów rywalizujących w IX Superteście Ekonomii trzeci raz znalazły się samochody zasilane gazem ziemnym, ale zabrakło wśród nich osobówek, które wcześniej dwukrotnie bezapelacyjnie zwyciężały w klasyfikacji generalnej, w której kryterium porównawczym był koszt paliwa.
Podsumowując w 2010 roku triumf Opla Zafiry 1.6 CNG, który na trasie z Warszawy do Poznania zużył paliwa za 35,14 zł, napisano: „W tym momencie musi pojawić się pytanie: Skoro samochody na gaz ziemny są tak tanie w eksploatacji, są w ofercie handlowej kilku producentów obecnych także w naszym kraju, to dlaczego nie ma ich w ofercie na polskim rynku? Odpowiedź jest prozaicznie prosta. Sprzedaż takich pojazdów jest w wielu krajach wspierana przez państwo, nierzadko w formie dopłat. U nas nie tylko nie ma dopłat, ale trudno zatankować to paliwo. W całym kraju jest około 30 czynnych punktów sprzedaży, w tym zaledwie 11 całodobowych. W budowie są trzy”.
Co się zmieniło przez minione dwa lata? Pojazdy na CNG zaczynają pojawiać się w ofercie handlowej, preferencji dla tych ekologicznych pojazdów ciągle nie ma, natomiast dwie stacje z tym paliwem niedawno zostały zlikwidowane.
W tym roku na trasie Supertestu Ekonomii raz pierwszy pojawiły się: ciągniki siodłowe Mercedes-Benz Econic z silnikiem o pojemności 6883 cm3 oraz Iveco Stralis z jednostką 7790 cm3. Oba jechały solo, bez naczep, zużywając średnio na 100 km paliwo odpowiednio za niecałe 47 i 42 zł (aktualna cena gazu ziemnego to 3,03 zł za metr sześcienny).
Podobnie rewelacyjnie niskie są koszty eksploatacji pozostałych samochodów CNG, które uczestniczyły w imprezie: dostawczy Iveco Daily z wynikiem 39,20 zł na 100 km, mikrobus Fiat Ducato (z kompletem pasażerów) z wynikiem 26,20 zł i Mercedes Sprinter (z toną ładunku) z wynikiem średnio 33,27 zł na 100 km.
W tym ostatnim skończył się gaz i do mety dojechał korzystając z paliwa konwencjonalnego, zużywając dodatkowo 4,92 l benzyny (1,6 l/100 km), co podniosło koszt przejazdu o prawie 10 zł, czyli bez mała o połowę.
Wszystkie samochody CNG startujące w Superteście Ekonomii wyposażone były w fabryczne instalacje gazowe, dwa z nich miały ponadto zbiorniki na benzynę na wypadek, gdyby zabrakło gazu, a w okolicy nie było stacji z tym paliwem. To ważne zwłaszcza w naszym kraju, gdzie sieć ogólnodostępnych stacji CNG ciągle jest bardzo skromna. Ale to chyba jedyna uciążliwość związana z użytkowaniem tych pojazdów. Za to tankowanie to sama przyjemność.